Podczas porządków postanowiłam uporządkować moją skromną kolekcję płytek:)
Chciałam, żeby znajdowały się w jednym miejscu, były łatwo dostępne i widoczne.
Miałam już dosyć przetrzymywania ich w tych śmiesznych koszuleczkach :D
Dlatego zapożyczyłam pomysł od jednej z Blogerek i wykorzystałam do tego klaser do zdjęć :)
Klaser ma wymiary 10x14 cm, także duże płytki mieszczą się w nim bez problemów.
Natomiast małe pakowane są po 2 :)
Całość sprawuje się bardzo fajnie, bo mogę szybciutko znaleźć odpowiedni wzorek, a także wszystko jest na swoim miejscu :) I o to mi chodziło! :D
Płytek nie mam zbyt dużo, ale powoli się to zmienia :)
Staram się kupować płytki z takimi wzorkami, które mi się podobają i się nie powtarzają :)
Chociaż i tak większość wzorków maluję :)
Ale stemple to całkiem przyjemna odskocznia, która zaoszczędzi nam dużo czasu :)
A jak Wy przechowujecie swoje płytki? :)
Zastanawiam się jeszcze nad zmianą okładki klasera :D
Znalazłyście jakieś fajne wzorki z moich płytek? :)
Ostatni post u mnie był z diy pokrowcem na płytki ;) album na zdjęcia to świetny pomysł, szczególnie że jego cena w porównaniu do cen pokrowców ba płytki jest śmiesznie niska ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) poza tym jak się porozcinają koszulki od klasera to nie jest żal nam go wyrzucić :)
UsuńFajna ta Twoja kolekcja :-)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
UsuńOstatnia płytka bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńJa póki co nie mam żadnej duźej płytki, a w tym momencie pędzi do mnie paka z etui z BPS na małe płytki :)
Daj znac później jak sprawuje się twoje etui;)
UsuńNie wiem czy widziałaś ale już jest post, a w nim dwa zdania o etui ;) Jest cudny, ale jak napisałam na małe płytki ;)
UsuńJuż czytam:)
Usuńmoje na razie leżą sobie jedna na drugiej obok pudełek z lakierami :/ już dawno coś takiego planowałam, ale nie mam czasu kupić albumu :p
OdpowiedzUsuńkotki są słodkie, ale zmiana okładki na jakąś bardziej lakierową to chyba dobry pomysł ^^
No więc właśnie, skoro płytki to coś w związku tym będzie na okładce:)
UsuńU mnie płytki zajmują całą szufladę Helmera ale pamiętam swoje początki i dwie płytki na krzyż.
OdpowiedzUsuńHehe, chciałabym tak...
UsuńJa mam na razie niewiele płytek, ale powoli myślę, że będzie przybywało ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, wszystko w swoim czasie:)
Usuń