ŻÓŁTE ŻÓŁTKO

Zdecydowanie jest to najbardziej żółty lakier jaki posiadam (no poza neonowym), ale jednocześnie najładniejszy żółty jaki jestem w stanie tolerować :D
Tak więc, natchnieniem było? Słoneczko :) 
Chciałam na początku zmajstrować coś przy użyciu ćwieków, potem stempelki (ale czekam na moje 3 nowiutkie, cudne płytki), a potem.... 
Oj dzisiaj to był jeden z tych dni, w którym pomalowanie nie wyszło za pierwszym razem :D 
No czasem tak mam, Wy też?:) 

A jak Wasza niedziela? :D Ja niestety przesiedziałam przy książkach na uczelnie i buszując troszkę po różnych blogach :)

Ale obiecuję, że nadrobię te wszystkie zasiedziane godziny przy książkach i przy komputerze :P

Pozdrawiam i ściskam gorąco ;)

KRÓWKA

Mam nadzieję, że każdy widzi o co chodzi :) Tak, to krówka. 
Inspiracją były pazurki nieznajomej w jednym z centrów handlowych w Poznaniu :) 
Bardzo mi się spodobały, więc wykonałam swoją wersję :)

Mam nadzieję, że się podoba :)

P.S. Czy u Was też jest taka piękna pogoda? :) W sam raz na rolki :D

TYDZIEŃ XVIII - Paznokciowy Klub!

Oj wiem, bardzo długo nie brałam już udziału w tym projekcie, a muszę przyznać, że inspiracje na dany tydzień są coraz bardziej wymagające i jednocześnie inspirujące :D Zatem postaram się nadrabiać zaległości, a także brać udział w tym projekcie :) 

A w tym tygodniu? :D Oj zdecydowanie mi się podoba takie zdobienie, szkoda tylko, że moje się troszkę rozmyło przez utwardzacz :/ Już zapomniałam jakie może on szkody wyrządzić :( 
No ale, ogłaszam wielki powrót ze zdobieniami :) Oczywiście co jakiś czas będę wrzucać inspiracje, ale zdobień nie zabraknie :)

A podsumowanie  XVII tygodnia  >>TUTAJ<< , wraz z nową inspiracją :D 
Co do samego zdobienia, to wykonanie nie jest trudne.Wystarczy poszukać kilka kolorków, parę słomek i wzorek gotowy :D 

No niestety, na zdjęciu cały efekt się popsuł, przez utwardzacz :/ 
Ale następne zdobienie już będzie bez niego :P

A czy Wy malowałyście już taką metodą pazurki? :D Jestem ciekawa Waszych opinii i Waszych wersji wykonania ;) 

No i co, udanego weekendu. A już w sobotę nowe zdobienie zainspirowane/ podejrzane w pizzerii :D

  

MIĘTA ATAKUJE :D

Po wczorajszej cudownej pogodzie (22 stopnie ), męczącej jeździe na rolkach z ukochanym M. i pysznych lodach przyszedł czas na miętowe pazurki i nowiutkie lakiery :D
Ostatnio tyle mi ich przybyło, że nie wiem którym pierwszym mam pomalować, ale wszystko po kolei :) 

Co tu dużo mówić, wiosna idzie (chociaż może lato), a sezon na rolki i lody uważam za otwarty! :D

A no i neonki też już niedługo pojawią się w nowej odsłonie ombre :P 

Wypoczywajcie! ;)

A oto moje nowe maluszki :D


MARSJANKI

Marsjanki atakują :D Ale tym razem na pazurkach. 
Skąd ta nazwa? A no taki to usłyszałam komentarz na ich widok. 
W sumie pomysł troszkę skopiowałam z innego bloga ( w tym miejscu proszę o wyrozumiałość i mam nadzieję, że się autorka nie obrazi na mnie). 
A >TUTAJ< możecie zobaczyć skąd czerpałam inspiracje :)

No i to chyba tyle na dzisiaj :) 


NOWE LOVE ;)

Oj zdecydowanie nowe love, zwłaszcza, że tak długo poszukiwane :D Ale są i one, nowe marmurkowe lakiery :D Nawet nie wiecie jaki uśmiech powstał na mojej mordce, gdy znalazłam je w sklepie (całkiem przypadkowo), a cena po prostu bajecznie śmieszna.Czy spotkałyście lakier za 1,99, którego efekt na pazurkach jest magiczny? :D Otóż to, ja znalazłam :) I coś mi się wydaje, że zawędruje tam jeszcze nie raz :D

A oto one :) Plus jedna inna perełka pośród tony innych lakierów :)

PRZEPRASZAM...

Za co? Za moją nieobecność. Niestety rozpoczął się nowy semestr na studiach, wybieranie promotorów do prac inżynierskich plus prace przejściowe... No dużo rzeczy się nałożyło na siebie. 
Niestety moje pazurki ostatnio coś odmówiły współpracy ze mną. Łamią mi się kolejne, gdy poprzednie już zdążyły odrosnąć. Szczerze wątpię, żeby tygodniowa przerwa od odżywki 8w1 Eveline aż tak mogła pogorszyć ich stan... Próbuję, walczę, ale za każdym razem jakiś jest złamany. Ale nie poddaję się ;)

Niestety mam też drugą przykrą wiadomość. Próbowałam i starałam się baaardzo mocno nawiązać kontakt z kilkoma salonami, które mogłyby dawać nam inspiracje do "Zbiorowego malowania". Wtedy nasze cudowne interpretacje mogłyby być inspiracją dla kogoś innego, ale niestety ( i z bólem serca) zostałam totalnie olana! Nie dość, że osoby udawały, że nie dostały żadnej wiadomości, to jeszcze po prostu nie dały ostatecznej odpowiedzi. No powiem, że się troszkę zezłościłam:/ Ale nie poddaje się i szukam czegoś innego, nowego! ;)

A teraz moje ostatnie wymyśle pazurki. Użyłam tu lakieru SH i cudownych naklejek :)
Jestem zaskoczona trwałością takich cudasków :)

Są przegenialne! Polecam ;)

KOLEJNE INSPIRACJE :)

Wiem, znowu jestem nieobecna. Niestety ten semestr do najłatwiejszych nie należy, plus korepetycje i te dojazdy... No i internet też mnie strasznie zniechęca. Włączenie stronki graniczyło z cudem, ale teraz dzięki mojemu najwspanialszemu M. wszystko pędzi :D Dlatego już za chwilkę nadrabiam zaległości! ;)

Co do "Zbiorowego malowania" chciałam nawiązać kontakt z baardzo uzdolnionymi Paniami, których prace można często podziwiać w moich serwowanych inspiracjach. Póki co czekam na odpowiedź, ale działam też już w troszkę innym kierunku:) Niestety wiążę się to chyba z uzbrojeniem się w odrobinę cierpliwości ;)

A teraz moje wiosenne i kolorowe pazurki ;) 


NOWE, NOWE KOLOROWE

Podczas wielkich poszukiwań rolek, znalazłam drogerię Natura :) Radość moja była przeogromna. Po wyjściu dwa nowe lakiery i naklejki wzbogaciły moją "skromną" kolekcję.
A oto dziś prezentuje efekty:D Niestety mój aparat nie potrafi pokazać różowego w takim kolorze jak jest na żywo, wyszedł przez to bliżej czerwieni :( 

Natomiast co do Zbiorowego Malowania, to czekam jeszcze na odpowiedź. 
Jak będę coś więcej wiedzieć dam znać! ;)
Zatem, czuwajcie! ;)

No i oczywiście, spokojnego tygodnia ;*


DRUGA ODSŁONA PAMIĄTKI Z GDAŃSKA ;)

 Skoro pierwszy był biały, to teraz czas na pomarańczowy :) A szczerze powiem, że oba podbiły moje serduszko, ale chyba pomarańczowy nawet bardziej :P 
Co do zmywania, to powiem, że tragedii nie ma. Wiadomo, takie lakiery zmywa się ciut gorzej, ale dają radę! :D Z czego się ogromnie cieszę :)

A wczoraj razem z moim ukochanym M. odbyliśmy podróż z jednego końca Poznania na drugi w poszukiwaniu rolek :D No i znaleźliśmy drogerię Natura. Oczywiście wykorzystałam tę okazję i kupiłam dwa nowiutkie lakiery, a w prezencie dostałam przecudowne naklejki! :D Aż serduszko mi szybciej bije jak na nie patrzę :) Zdecydowanie jestem szczęściarą, nie tylko ze względu na nowe prezenty :)


A zatem prezentuję Wam wczorajsze i dzisiejsze zdobienie :)