Moje, a w sumie nasze (bo moje i M.) spędziliśmy w Górach Stołowych, a dokładnie w Radkowie.
Jest to mała miejscowość z genialnym zalewem i górami :)
Pogodę mieliśmy cudowną, minimum 30 stopni, więc opaleni troszkę jesteśmy.
A po górach też chodziliśmy! Było genialnie, bajecznie.
Szczeliniec Wielki to zjawiskowe miejsce, które polecam każdemu do zdobycia ;)
Wrażenia są niezapomniane! :)
Standardowo, spróbowaliśmy też oscypków. Mimo mapy potrafiliśmy zgubić szlak, ale szybko go odnaleźliśmy ;)
To tyle w skrócie, chociaż mogłabym pisać i opowiadać długo dłużej.
A ja mykam do wyrka, bo podróż była wyczerpująca ;)
A jak mijają Wasze wakacje? :)
Nasze się jeszcze nie skończyły, mamy jeszcze kilka planów do realizacji :D
Fajnie, że urlop się udał ;) uwielbiam oscypki ;) ja w tym roku niesety w domku :(
OdpowiedzUsuńale w domu też można fajnie spędzić wakacje ;D
UsuńZazdroszczę! Piękne widoki :) Obserwuję
OdpowiedzUsuń