Dzisiaj będzie o znanej metodzie, ale w nieco innej odsłonie :)
Do tego zdobienia podchodziłam kilka razy i za każdym razem miałam albo całe paluchy ubrudzone, ale efekt końcowy wychodzić beznadziejnie :/
Niestety, ale nie jestem jedną z tych osób, dla których water marble to chleb powszedni :(
Zatem pokombinowałam i wykorzystałam jeden sposób, o którym czytałam na innym blogu.
Sposób ten odnosił się do innej metody ;)
Zatem... co innego będzie nam potrzebne do wykonania tej metody? :)
Folia, ja wykorzystałam koszulkę biurową :)
To dzięki niej uzyskałam cudowny efekt, a paznokcie były czyściutkie :)
Chcecie wiedzieć jak? Już Wam mówię :)
Gdy nałożymy na wodę lakiery i połączymy wszystko patyczkiem, tak żeby nam się podobało, nadchodzi czas na koszulkę. Otóż nie zamaczamy palca tylko przykładamy koszulkę.
Powoli odbijamy wzorek na koszulce i wyjmujemy. Czekamy aż wszystko wyschnie i delikatnie podważamy nasze maziaki. Następnie wybieramy fragment, który nam się podoba i przykładamy do paznokci (ja to robiłam na suchy lakier). Fragmenty, które wychodzą poza paznokcie delikatnie oddzieliłam patyczkiem. Na koniec przemalowałam całość bezbarwnym lakierem i gotowe :)
Próbowałyście kiedyś w takiej wersji water marble? :)
świetna metoda "na koszulkę"
OdpowiedzUsuńraz w życiu robiłam water marble... 3 godziny i masę sprzątania łazienki już po zniechęciło mnie skutecznie:)
no więc właśnie :P efekty są cudowne, ale sprzątanie dookoła jest tragiczne :/
UsuńJa cały czas zabieram się za water marble, ale jakoś wiecznie mi nie po drodze ;) Powiedz mi jeszcze- co to za biały piaseczek? Śliczny jest :D
OdpowiedzUsuńpiasek jest z Adosa nr 1 :)
Usuńwow naklejki water marble to jeszcze nie widziałam!!! super!!!
OdpowiedzUsuńpotrzeba matką wynalazku :D
Usuńmi water marble ani razu nie wyszło :( ten biały piasek ładnie sie prezentuje!!
OdpowiedzUsuńa dziękuję ;) mi niestety też nie wychodzi, ale z folią pasuje :D
UsuńPomysłowe. Muszę wypróbować, jak pazurki troszkę odrosną. ;D
OdpowiedzUsuńspróbuj i daj znać jak wyszło ;)
UsuńWow, świetnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńkolory mi się nie podobają trochę za ciemne
OdpowiedzUsuńmają prawo Ci się nie podobać ;)
UsuńOoo świetna sprawa taki pomysł na tą metodę. Chyba będe musiała spróbować chociaż z reguły unikam metod przy których długi schodzi :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie tę metodę polubiłam :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWow, super efekt ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. Dopiero zaczynam: https://melladonna.blogspot.com/
dzięki ;)
Usuń