Po wczorajszej cudownej pogodzie (22 stopnie ), męczącej jeździe na rolkach z ukochanym M. i pysznych lodach przyszedł czas na miętowe pazurki i nowiutkie lakiery :D
Ostatnio tyle mi ich przybyło, że nie wiem którym pierwszym mam pomalować, ale wszystko po kolei :)
Co tu dużo mówić, wiosna idzie (chociaż może lato), a sezon na rolki i lody uważam za otwarty! :D
A no i neonki też już niedługo pojawią się w nowej odsłonie ombre :P
Wypoczywajcie! ;)
A oto moje nowe maluszki :D
jaki nr ma ta miętka?? świetny kolorek!!!
OdpowiedzUsuńKurde nie umiem się przyzwyczaić do tego Twojego nowego wyglądu bloga ;)
44 :)
UsuńAle w sensie, że gorzej jest? :)
no jakoś tak nie za bardzo leży mi ten styl, nie wiem czemu :)
Usuńa co do czasu to też mam go mało dlatego zawsze wszystko na ostatnią chwile zostawiam ;/
Fajny odcień tej mięty :D
OdpowiedzUsuńintensywny kolor, ale uwielbiam go :D
Usuńfajne połączenie :) śliczne nowości szczególnie lemax z pierwszego zdjęcia( ten po prawej stronie :):)
OdpowiedzUsuńto już wiem, którego użyję przy następnym malowaniu ;)
Usuńpiękne, wielbię miętę :)
OdpowiedzUsuńoj ja też :d
UsuńTo połączenie mięty i brzoskwini moim zdaniem nie pasuje ze sobą, lepsza byłaby mięta z białym
OdpowiedzUsuńdzięki za opinię :) chociaż według mnie to biały z miętą jakoś tak nie bardzo, ale o gustach nie ma co dyskutować :)
UsuńTen Golden Rose to mój ulubione lakier :)
OdpowiedzUsuńmój jeden z najfajniejszych :D
UsuńTego nie mam , ale bardzo lubię miętowe lakiery ;) wszystkie bez wyjątku ;)
OdpowiedzUsuń