ZNACIE METODĘ ZDOBIENIA STONE MARBLE?

Kochane, dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć zdobienie zwane STONE MARBLE. Efekt końcowy ma przypominać, a przynajmniej powinien, wygląd kamieni. Nie tylko tych polnych, ale także i tych bardziej szlachetnych. Dlatego w poście tym będziecie mogły znaleźć informacje o obu sposobach. Zatem jeśli jesteście zainteresowane tymi metodami to serdecznie zapraszam do dalszej lektury:)



Pierwszą metodą, może nawet bardziej popularną jest wykonanie zdobienia przy wykorzystaniu folii. W moim przypadku była to koszulka biurowa, wiecie taka którą używa się do dokumentów wpinanych do skoroszytów/segregatorów. Aby uzyskać fajny efekt należy pamiętać, aby zgnieść tę folię w bardzo nieregularny wzór, najlepiej w kuleczkę :) Następnie na paznokciach już pomalowanych warstwą bazową należy odbijać inny kolor nanosząc go zgniecionym fragmentem folii. Wzorki, które będziemy odbijać zależą od nas samych, a także od efektu jaki chcemy osiągnąć. 


U mnie akurat proces uzyskania zadowalających efektów troszkę trwał, gdyż moja folia należała do tych, które ciężko się gniotą. Ale gdy uzyskałam zadowalający wygląd, który wg mnie przypomina marmur, pokryłam całość matowym topem, który wg mnie dodatkowo podkreśla i uwydatnia efekt jaki chciałam uzyskać.


W przypadku tej metody należy zwrócić uwagę na:

  • dobór kolorów, aby odbijany kolor był dobrze kryjący oraz odpowiednio ciemniejszy, aby widać było wzorki,
  • folię, którą chcemy wykorzystać, aby gniotła się w łatwy sposób,
  • to aby zabezpieczyć skórki przy paznokciach, które na pewno się pobrudzą. W przypadku niezabezpieczenia należy wyczyścić je przed utwardzeniem lakieru w lampie,
  • to aby pierwsze odbicie lakieru z folii było na "brudno", gdyż pierwsze odbicie daje mało ciekawe efekty.

Drugim sposobem aby uzyskać efekt kamienia na paznokciu jest metoda dmuchana, którą wykonuje się poprzez dmuchanie przez słomkę, ale o tym powiem za chwilkę. Podstawą tego zdobienia jest kolor, który może służyć tylko jako tło, bądź można tak wykonać zdobienie, że będzie ono widoczne. Następnie wybieramy kilka kolorów, które chcemy wykorzystać do wykonania mani i nakładamy je, na utwardzoną warstwę bazową, w postaci kilku kropelek, które mogą się stykać, ale też nie muszą. Następnie bierzemy słomkę do picia, lub też plastikową część długopisu i dmuchamy. Rozdmuchujemy kolory tak, aby efekt nam się podobał. W przypadku różowego kamyka zdobienie było wykonane w 100% poprzez rozdmuchiwanie, natomiast przy brązowym pomogłam sobie pod koniec troszkę sondą, którą przeciągałam pojedyncze fragmenty, aby uzyskać linie. Na koniec wszystko utwardzamy w lampie i gotowe! :)



I tak prezentuje się ta metoda:) Dla porównania przedstawiam Wam wersję w wykończeniu matowym i błyszczącym. wykorzystane kolory w przypadku różowych kamyków są różne, także tym się nie sugerujcie.


W przypadku tej metody należy zwrócić uwagę na:

  • wybór lakierów, nie tylko pod względem na kolorystykę, ale ze względu na ich gęstość. Najłatwiej jest wybrać kolory, których gęstość będzie zbliżona,
  • fakt, iż w tej metodzie można bardzo szybko zalać sobie skórki, także warto zwrócić na to uwagę zanim utwardzimy paznokcie,
  • fakt, że można uzyskać zgrubienia lakieru, które można skorygować zanim utwardzimy lakier w lampie,
  • odległość między długopisem, a paznokciem. Im bliżej będzie końcówka, przez którą wydmuchujemy powietrze tym rozmycia będą tworzyły się szybciej. Warto poćwiczyć tę metodę troszkę, aby poćwiczyć wszystkie te aspekty,
  • ułożenie kropelek lakieru, gdyż nie każde ułożenie gwarantuje uzyskanie fajnych efektów,
  • fakt, żeby nie dmuchać za mocno, bo rozmycia i przejścia nie będą tak fajne.


Zatem jeśli macie jeszcze jakieś pytania, bądź sugestie dotyczące tej metody dajcie koniecznie znać w komentarzach! :) A już w następnym "odcinku" wezmę pod lupę metodę one stroke :)

10 komentarzy:

  1. znam obie metody, ale nie miałam pojęcia że one się tak nazywają, bo tą z folią to znam jako sharan warp (czy jak się to poprawnie pisze)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, z folią tak się nazywa:) chociaż ja znalazłam gdzieś, że to stone marble :P

      Usuń
  2. Nie znam tej nazwy; z folią robiłam zdobienie, ale znane jako saran wrap

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziewczyny przypomniałyście mi o tej nazwie! :)

      Usuń
  3. O pierwszej słyszałam, ale o drugiej nie, ale na pewbo wypróbuję, bo efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daj koniecznie znać jakie efekty uzyskałaś :)

      Usuń
  4. Super znam i czasami korzystam z takich metod :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz! :)