Jak każdy wie, sesja zbliża się wielkimi krokami :( Niestety mój blog troszkę na tym ucierpi, ale postaram się wstawiać zdjęcia na bieżąco. Zatem z racji braku czasu, wykombinowałam takie oto cudeńka:
Oba lakiery to Safari, a różowy jest bardziej neonkowy. Do tego jeden paznokieć pokryłam lakierem, który zdecydowanie lepiej wygląda w buteleczce Wibo :)
u mnie jak jest sesja to mam jeszcze więcej więcej chęci na częstsze malowanie paznokci:)
OdpowiedzUsuńAch ta sessja! :(
OdpowiedzUsuńfajne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńTaa... coś o tym wiem. Od początku roku mam taki sajgon, że nie mam czasu na sklecenie ani jednego posta. Łączę się w bólu! :)
OdpowiedzUsuń