ŻÓŁTE ŻÓŁTKO

Zdecydowanie jest to najbardziej żółty lakier jaki posiadam (no poza neonowym), ale jednocześnie najładniejszy żółty jaki jestem w stanie tolerować :D
Tak więc, natchnieniem było? Słoneczko :) 
Chciałam na początku zmajstrować coś przy użyciu ćwieków, potem stempelki (ale czekam na moje 3 nowiutkie, cudne płytki), a potem.... 
Oj dzisiaj to był jeden z tych dni, w którym pomalowanie nie wyszło za pierwszym razem :D 
No czasem tak mam, Wy też?:) 

A jak Wasza niedziela? :D Ja niestety przesiedziałam przy książkach na uczelnie i buszując troszkę po różnych blogach :)

Ale obiecuję, że nadrobię te wszystkie zasiedziane godziny przy książkach i przy komputerze :P

Pozdrawiam i ściskam gorąco ;)













13 komentarzy:

  1. Ładny ten żółtek :) Przy okazji poddałaś mi pomysł w jaki sposób użyć jeden z lakierów jaki ostatnio dołączył do mojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja też mam takie dni, kiedy siedzę - maluję - zmywam - zmieniam koncepcję - maluję raz jeszcze i tak w kółko, a po paru godzinach jestem i tak niezadowolona :P Co prawda ja nie jestem miłośniczką żółtego, ale ładnie go połączyłaś z tym jasnym z drobinkami. Całość prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie wolę róże i jakieś inne kolorki :D chociaż powiem, że polubiłam ten żółty :D

      Usuń
  3. Ciekawie wygląda ten żółty kolor. Jednak dobrze pewnie wygląda tylko na takich ładnych pazurkach jakie Ty masz. Moje w tej chwili są niestety dosyć krótkie. Ostatni raz żółtego używałam jak pracowałam w Inglocie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dziękuję bardzo :D jeszcze niedawno byłam zdania, że żółty nie może wyglądać dobrze na pazurkach u mnie, a jednak zmieniłam zdanie ;)

      Usuń
  4. świetne! bardzo fajny kontrast, pozdrawiam serdecznie:*)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz! :)