MOJA II WISHLISTA :)

Kochane, dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem, w którym przedstawię Wam produkty, które planuję nabyć w najbliższym czasie. Muszę przyznać, że mając odrobinę wolnych środków zamierzam je zainwestować w produkty z tej listy, ale oczywiście w granicach rozsądku. Ostatnio kupowałam spore ilości produktów zwłaszcza do pielęgnacji, nie tylko twarzy i ciała, ale także włosów. I ogromnie się cieszę, że będę mieć te kosmetyki, gdyż potrzebowałam ich, a także chciałam je przetestować. Jednak przy zakupach online dopada mnie czasem szał dodawania sporej ilości produktów, których może nie do końca potrzebuję, ale jednak mogą się przydać. Dlatego postaram się teraz ograniczyć z zakupami kosmetyków do pielęgnacji, a postawię troszkę na kolorówkę i inne gadżety, czy też przydatne akcesoria. Jeśli chcecie zobaczyć moją pierwszą wishlistę, to serdecznie zapraszam Was >TUTAJ<. 

Posty tego typu będą pojawiać się raz w miesiącu, czy też troszkę rzadziej. Moja zasada będzie polegać na robieniu zakupów w ramach możliwości finansowych i nie mam zamiaru wydawać ostatnich pieniędzy, żeby tylko mieć jakiś produkt. Także nie martwcie się o mój portfel, bo ja jestem osobą oszczędną, wbrew pozorom :) Co więcej, jeśli nie udam mi się czegoś kupić do czasu pisania tego postu zostanie on także ujęty w tej liście :) Zatem jeśli chcecie zobaczyć jakie produkty dodałam do mojej wishlisty, to serdecznie Was zapraszam do dalszej lektury! :)

• Krem pod oczy ze śluzem ślimaka

Krem pod oczy to produkt, który zaczynam używać nie ze względu na pojawiające się zmarszczki, ale na chęć nawilżenia tej okolicy oczu oraz zapobiegania pojawienia się ich. W moim przypadku strefa pod oczami jest wrażliwa i kapryśna. Niestety ale niektóre produkty podrażniają mi tę okolicę oraz przesuszają ją. A buszując w Internecie znalazłam dużo pozytywnych opinii na temat produktów ze śluzem ślimaka, więc czemu by nie spróbować z takim produktem :) Być może jeśli go polubię zainwestuję także w inne produkty ze śluzem ślimaka.

• Pojemniczki do maseczek własnej produkcji

Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na zrobienie swojej maseczki, jednak zawsze wyjdzie mi jej za dużo. Z racji braku pudełek nie mam w czym przechować jej resztek, także takie "pierdółki" by mi się przydały. Co więcej, ostatnio szukam także przepisów na robienie własnych kosmetyków, które mogłabym później komuś sprezentować, a głupio tak w pudełeczku po jakimś starym kremie, co nie?:) 

• Serum do twarzy

Serum do twarzy, to produkt, którego brakuje w mojej pielęgnacji twarzy. I mam zamiar to zmienić! Zwłaszcza, że niektóre dobre sera są w całkiem atrakcyjuch cenach, bo przecież nie musimy kupować produktów za 200-300 zł, aby dobrze się spisywały. Wystarczy poszperać troszkę w internecie, który jest genialnym źródłem informacji. Tak więc wyszukałam sobie te trzy, zobaczymy, który trafi w moje ręce, ale zanim to się stanie mam zamiar poczytać o nich jeszcze troszkę. Zatem jeśli używacie któryś z tych produktów to koniecznie dajcie znać! :)

• Top no wipe od Semilac

Top już mam i to kilka sztuk, jednak no wipe niestety nie gościł jeszcze u mnie. I nie chodzi mi o fakt, że nie musimy go później odłtuszczać, a o porównanie jego wykończenia i błysku. Kilkukrotnie słyszałam już, że blask jaki daje ten top jest o wiele lepszy, zatem przy następnym zamówieniu hybryd od Semilaca sięgnę po niego :)

• Pyłek do efektu szmaragdowego

O tym efekcie pisałam już w poprzednim poście, który możecie znaleźć >TUTAJ<. Niestety, ale nie udało mi się zakupić tego pyłku, ale myślę, że będzie to pierwsza rzecz, którą kupię z tej listy.

• Najnowsze kolory Semilac

Najnowsze kolory są uzupełnieniem palety, których wg mnie zdecydowanie brakowało. Między innymi to zgniłe zielenie i oliwkowe kolory, takie typowo militarne. Nie wiem jak Wy, ale ja takie kolory uwielbiam, a wprowadzenie ich przez Semilac to strzał w 10! :) Bo ja z pewnością skuszę się na te trzy lakiery, ale po dłuższych analizach chyba skuszę się jeszcze na 148 i 152 :)

Mam nadzieję, że moje wishlisty przysłużą się Waszym zakupom i nie będziecie ich robić pod wpływem chwili. Ja ostatnio stawiam na różnego rodzaju listy zakupów i rzeczy do zrobienia. Co więcej postanowiłam też poświęcić mój kalendarz na planowanie wpisów, żeby wszystko było bardziej uporządkowane i przejrzyste. Mam nadzieję, że efekty tych zmian zauważycie na moim blogu :) Dajcie koniecznie znać jakie produkty chcecie kupić w najbliższym miesiącu i czy planujecie zakupy, czy wolicie raczej spontaniczne zakupy ;)